wtorek, 2 października 2012

Umunsi mukuru mwiza czyli imieniny sr. Rafaeli

   W sobotę świętowaliśmy imieniny naszej siostry Rafaeli. Wraz z Archaniołami (Rafałem, Michałem i Gabrielem) modliliśmy się za naszą solenizantkę podczas Mszy Świętej. Dzieci przygotowały wspaniały program, tym razem z podziałem na roczniki klasowe. Działo się wiele, chcecie wiedzieć więcej, zapraszam poniżej na zdjęcia i filmiki.
         O godzinie 9.30 cała szkoła spotkała się w dużej sali. Przyszedł też ks. Eugide - zaprzyjaźniony z nami kapłan z parafii. 
Występ rozpoczęła krótka przemowa s. Jany Marii, potem dzieci zaśpiewały po polsku błogosławieństwo franciszkańskie :) Zdolniachy.
    Pierwsza grupa stanowiła reprezentację klas drugich. Dzieciaki wbiegły z piosenką na ustach, a potem była krótka scenka opowiadająca o imieninach naszej solenizantki. W postać siostry Rafaeli wcieliła się Agnes:) Na koniec była piękna piosenka po francusku.






       Po klasach drugich głos zabrały maluchy wraz z klasą specjalną. Dzieciaki przygotowały piękną piosenkę w kinyarwanda - "Jezu jestem Twoim małym dzieckiem, a Ty moim uzdrowieniem, tatą dla sierot i drogowskazem".






     Klasy czwarte i indywidualne nauczanie również wkroczyły z piosenką na ustach. Ciekawe, że pochód prowadziły dwie siostry zakonne:) Okazało się, że młodzież przygotowała po angielsku scenkę o niewidomym, który żebrał na ulicy. Spotkali go uczniowie naszej szkoły i przyprowadzili do sióstr, które się nim zajęły. Piękne, że dzieci widzą szansę na nowe życie poprzez naukę u nas...




   Pierwszaki oprócz piosenek przygotowały UMUVUGO - poem o siostrze Rafaeli. Nauczyciel czytał go po angielsku, a dzieci recytowały w kinya.




        Trzecie klasy również przygotowały scenkę o życiu niewidomego chłopca. Mama miała z nim same utrapienia, nie chciał pomagać w domu, nosić wody, a gdy użebrał coś na targu, kłamał, że nie dostał żadnego grosza. Kiedy pewnego dnia siedział przy bramie i żebrał, spotkał go jego rówieśnik. Opowiedział, że jest szkoła, gdzie niewidome dzieci mogą się uczyć. Chłopak nie dowierzał, ale zgodził się pójść i odwiedzić Ośrodek. Zafascynowany, został, a siostry przyjęły go i ofiarowały potrzebną pomoc. Przedłużeniem tej scenki był poemat napisany przez dzieci.Czytają Donatien i Bruno.






I jeszcze piosenka gospel w wykonaniu klas trzecich:




    Po uczniach, program zaprezentowali nauczyciele i wychowawcy. Był piękny taniec dziękczynienia i światło.









      Nadszedł czas na prezenty, tańce i słowo końcowe Solenizantki. Wszyscy dobrze się bawili, jak widać :)












2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. 100 lat 100 lat dla kochanej siostry Rafaeli
    zyczymy zdrowia i duzo usmiechu na co dzien
    przesylamy buziaki

    OdpowiedzUsuń