Dzień zaczęliśmy od szkolnej Mszy świętej. Dziś szczególnie modliliśmy się o pokój w Sudanie i za dzieci, które cierpią tam z powodu wojny i głodu. Potem lekcje, obiad i musowo słodycze, by dopełnić świętowania:)
Wieczór spotkaliśmy się na modlitwie wstawienniczej, którą poprowadził ks.Gregory z USA. Dzieci były cudowne; skupione i przejęte. Ale ja przyszedł czas uwielbienia, pokazały na co je stać:)) Chciałam zrobić zdjęcia, ale wysiadło światło, więc tańczyliśmy w blasku świec.
Zamieszczam za to zdjęcie naszej Soli. Bo Sola to dziecko - instytucja:) Zawsze wie, gdzie znajdują się zgubione przedmioty i ma świetne rozeznanie co się dzieje w poszczególnych grupach. Sola to również niesamowita aktorka. Potrafi zwrócić na siebie uwagę w każdej sytuacji. Nie lubi się uczyć, za to lubi pomagać innym dzieciakom. I ma niesamowite poczucie humoru. Spójrzcie na zdjęcie poniżej, a od razu humor Wam się poprawi:)
(fot. A.P. Kozieł) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz