Kto by się spodziewał, jeszcze w
listopadzie s. Clare „przywiozła” z Indii dwie swoje wychowanki s. Merci i s. Kryspin,
które dołączyły do naszej wspólnoty, bardzo silnie ją wzmacniając. A już we
wtorek, punktualnie o 15, s. Clare powróciła do nas i zostanie z nami na dłużej.
Radosna niespodzianka dla wszystkich, a szczególnie dla Sióstr z Indii! Zaprawdę
nie do wyśledzenia są Boże drogi.
Wkrótce postaramy się bliżej
przedstawić s. Clare, oraz Hiacyntę, naszą kandydatkę do Zgromadzenia. Tymczasem
życzymy obu kroczenia pełnego Ducha Chrystusowego po wytyczonej Bożej ścieżce,
której na imię Kibeho. A tymczasem obejrzyjcie fotorelację z powitania.
Wspólna Msza święta, której przewodniczył o. Leszek,
była najgłębszym radosnym dziękczynieniem powiększonej wspólnoty zakonnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz