Na przełomie grudnia i stycznia,
gościliśmy ekipę filmową z Polski: Paulinę, Jacka, Martę i Mateusza. Nie wyłączając
nikogo, wszyscy kręcili się by dać się wkręcić w oko kamery.
Dzieci przywitały
filmowców z wielkim entuzjazmem, s. Rafaela porwała ekipę na tajemnicze zdjęcia
na północ kraju, a przy okazji zatroszczyła się by nasi goście dotknęli piękna
Rwandy. Czas rekonesansu szybko minął, komu się udało być zlustrowanym cieszył
się, teraz pozostaje czekać do wiosny na kolejny etap realizacji filmu, który będzie poświęcony pracy z niewidomymi dziećmi w naszym ośrodku w Kibeho.

Na pożegnanie sympatycznych filmowców, nasze niezawodne dzieci przygotowały pokaz taneczny.
Ten kolorowy i dynamiczny spektakl tancerzy, wyzwolił taki entuzjazm i radość, że nie dało się ustać w miejscu.
Co to będzie, gdy Paulina, Jacek, Marta i Mateusz, powrócą tutaj za kilka miesięcy...
Ale co by tu zjeść afrykańskiego przed wyjazdem?
To pakujemy się i w drogę...
o, ho, ho wiedziecie bardzo interesujace , swiatowe zycie! Pozdrawiam was bardzo cieplutko z Belgii moi kochani!
OdpowiedzUsuńRaczej skromne, zadziwia nas, że świat się tym naszym życiem interesuje, a moze to nie świat? Pozdrawiamy Belgię
OdpowiedzUsuńpotrzebuję kontaktu z ekipą filmową, ktora dokumentowala szkołę dla niewidomych dzieci w Kibeho.
OdpowiedzUsuńEugeniusz, afrykanistyka UW.